kredycik.pl - poznaj prawdę o kredytach - kredyty

Kredyty => Kredyty mieszkaniowe => Wątek zaczęty przez: brandowaw Września 11-09-2008, 05:24:39



Tytuł: wymuszona rezygnacja z kredytu
Wiadomość wysłana przez: brandowaw Września 11-09-2008, 05:24:39
Witam.
Chcialem prosic forumowiczow o porade.
Otoz w maju postanowilem z zona ze kupimy sobie dzialke rolna z mozliwoscia zabudowy. umowe przedwstepna podpisalismy z wlascicielka na czas 2 miesiace. ze wszystkimi dokumentami udalismy sie do lukas banku. jednak po miesiacu zwodzenia postawili nam warunki ktore nie byly mozliwe do zrealizowania bo chcieli aby wytyczyc czesc rolna i mieszkaniowa i ta tylko kredytowac.
Po tym zglosilismy sie do banku bgz. wszystkie formalnosci poszly dosc szbko. 11 sierpnia dostalismy wiadomosc ze kredyt zostal nam przyznany a na podpisanie umowy zaproszono nas na 18 sierpnia bo kierownik placowki byl na urlopie. powiadomilismy wlascicielke ze mamy kredyt i spotkalismy sie z nia 19 u notariusza w celu zlozenia dokumentow. no i tu sie zaczely problemy. umowa przedwstepna wazna byla do 20 a notariusz zaprosil nas do siebie na 21 bo potrebowal 2 dni na sporzadzenie aktu. w diu 21 zostalem poinformowany przez wlascicielke ze umowa wygasla i ona do notariusza juz nie idzie. zatrzymala nasz zadatek ktory cale szczescie nie byl duzy bo tylko 2tys ale zostalismy z podpisana umowa z bankiem bgz. 25 sierpnia poinformowalem telefonicznie panie w banku o zaistnialej sytuacji. powiedzialy ze nie ma problemu ale musze napisac krotkie oswiadczenie ze nie bede korzystal z kredytu i musze zaplacic oplate przygotowawcza. mam na to czas do konca wrzesnia.
Czy mamy jakies szanse zeby nie ponosic tej oplaty. w koncu bank tez troche pozno nam dal kredyt.jak to zalatwic?
z gory dziekuje za pomoc.


Tytuł: Odp: wymuszona rezygnacja z kredytu
Wiadomość wysłana przez: Aska Września 11-09-2008, 05:59:44
Osobiście nie znam oferty BGŻ, ale w swojej praktyce kredytowej miałam przypadki, kiedy kredyty nie wypłacały sie pomimo podpisanych umów i zaden z klientów nie ponosił kosztów prowizji przygotowawczej.
Kazda umowa ma swoja ważność przez określona ilość dni i po tym okresie - jesli kredyt nie zostaje wypłacony - poprostu umiera smiercią naturalną.
Nie wiem, albo miałam do czynienia z wyjątkowymi bankami, które nic nigdy nie chciały i nikt nawet nie musiał informować na piśmie, ze rezygnuje z kredytu, albo pani z banku wprowadziła Cie w błąd bedąc niedoinformowana. Mnie też - na początku mojej pracy jako doradca - przy pierwszym takim kredycie poinformowano w banku, ze powinnam ściągnać od klienta należną bankowi prowizje (bo przeciez przy kredycie napracowałam się i nic z tego miec nie bedę). Kiedy zaczęłam drążyć temat (nie ukrywam, ze wtedy też trochę we własnym interesie) okazało się, ze są to totalne bzdury i nic klient bankowi nie płaci z tytułu podpisanej umowy, a nie wypłaconego kredytu.
Moja rada - raczej nie ufaj panience na infolinii, bo aż wierzyć mi sie nie chce aby to co piszesz było prawdą. Sprawdź gdzie indziej, nawet nie mówiac , ze sprawa Ciebie dotyczy - tylko zapytaj sie ile jest ważna umowa kredytowa i co się dzieje jesli w tym czasie kredyt sie nie wypłaci.


Tytuł: Odp: wymuszona rezygnacja z kredytu
Wiadomość wysłana przez: brandowaw Września 11-09-2008, 06:55:50
w mojej umowie kredytowej sa takie zapisy:
1.od kwoty kredytu bank pobiera jednorazowo, najpozniej w dniu wyplaty kredytu, bezzwrotna oplate przygotowawcza w wysokosci 984,56chf
2kredyt zostanie wyplacony na rachunek zbywcy nieruchomosci, na rachunek kredytobiorcy-tytulem refinansowania srodkow wlasnych w terminie do dni 30-09-2008
3 wyplata kredytu nastapi niezwlocznie po:
-zlozeniu na druku banku dyspozycji wyplaty
-ustanowieniu prawnego zabezpieczenia splaty kredytu tj
    a)ubezpieczeniu niskiego wkladu wlasnego w tu europa sa
     b)ubezpieczeniu splaty kredytu
-udokumentowaniu przez kredytobiorce spelnienia warunkow dodatkowych wymaganych do wyplaty kredytu:
   a) oplaceniu prowizji przygotowawczej,
   b)oplacenie skladki ubezpieczenia kredytu na 3 miesiace w tu europa
   c)oplacenie skladki z tytulu ubezpieczenia niskiego wkladu wlasnego
   d)przedlozenia w banku umowy kupna/sprzedazy przedmiotowej nieruchomosci w formie aktu notarialnego,
   e)przedlozenie dokumentu potwierdzajacego ze ANR nie wykona prawa pierwokupu
   f)przedlozenie dokument potwierdzajacego wplyw do sadu  prawidlowo wypelnionych wnioskow o wpis hipoteki zwyklej i kaucyjnej
   g)oplaceniu podatku od czynnosci cywilno prawnych
4umowa wygasa jezeli warunki przewidziane dla wyplaty kredytu nie zostana spelnione w terminie 60 dni roboczych od dnia podpisania umowy.

Dalej w umowie jest mowa o stopach splatach i hipotekach oraz co mi grozi za nieterminowe splaty kredytu oraz zgody na przetwarzanie moich danych.
Pozniej jest jeszcze taki punkt 3:
-kredytobiorca moze wypowiedziec umowe kredytu z zachowaniem 3 miesiecznego okresu wypowiedzenia. Wraz ze zlozeniem oswiadczenia o wypowiedzeniu w formie pisemnej, kredytobiorca jest zobowiazany do zwrotu swiadczenia, jezeli zostalo ono spelnione przez bank na podstawie niniejszej umowy.
- po wypowiedzeniu umowy kredytu bank podejmuje czynnosci windykacyjne w odniesieniu do niesplaconych naleznosci z tytulu kredytu i odsetek. koszty ponosi kredytobiorca.
 no i na koncu jest informacja ze w sprawach nieregulowanych w umowie zastosowanie maja :
-regulamin kredytu hipotecznego i budowlanego
-ustawa z dnia 29.09.97 prawo bankowe
-kodeks cywilny
- ustawa o kredycie konsumenckim z dn 20 lipiec 01

Czyli tak naprawde nie ma mowy o tym co bedzie dalej.
A informacje o tym ze musze napisac oswiadczenie o niewykorzystaniu kredytu otrzymalem od kierowniczki placowki po podobno uprzedniej konsultacji z kims wyzej bo ona sama pierwszy raz sie z taka sytuacja spotkala.


Tytuł: Odp: wymuszona rezygnacja z kredytu
Wiadomość wysłana przez: Aska Września 12-09-2008, 03:34:53
Szczerze mówiac, nigdzie w tych zapisach umowy nie widze nic co wskazywałoby na koniecznośc poniesienia "kary" za nie uruchomienie kredytu.
Wg mnie, opłata przygotowawcza, o której mowa w pkt. 1 to to samo co prowizja przygotowawcza, która jest warunkiem do wypłaty kredytu w punkcie 3 ("a" w części - udokumentowanie).
Dodatkowo pkt 4 wyrażnie mówi, ze umowa wygasa po 60 dniach, jeśli......
 Natomiast dalsza część - o 3 miesięcznym wypowiedzeniu umowy i zwrocie swiadczenia dotyczy już zupełnie innego etapu - kiedy kredyt jest wypłacony, a Ty z takich czy innych względów chcesz od niego odstąpić.  Jest to jak najbardziej prawidłowy zapis i oznacza on nic innego jak obowiązek zwrotu do Banku wypłaconych srodków plus odsetki. I nic więcej.

Według mnie nie musisz nic zgłaszać, nic płacić, a jak zadzwonią w okolicach 60 dni od podpisania umowy (bo często banki tak robią, aby ewentualnie przedłużyc ważność umowy), to serdecznie podziekować i powiedzieć, ze rezygnujesz.
Mam nadzieję, ze wypowiedzą się też tu inni doradcy finansowi i będzie to wypowiedź podobna do mojej.
Ja osobiście olałabym całą sprawę i dała sobie z tym spokój (bo rozumiem, ze ani złotówka z tego kredytu nie wypłynęła jeszcze z Banku).