2 tygodnie, to moze przesadzilem, ale tydzien z pewnoscia.
Po drugie, to Ty musisz zdecydowac ktorego dnia ma nastapic przewalutowanie. Bank zabezpiecza sie w ten sposob przed reklamacjami typu: dzien wczesniej kurs byl wyzszy/nizszy i specjalnie czekaliscie.
Po trzecie czasami poza wymaganymi przeze mnie rzeczami trzeba tez zaplacic odsetki od dnia ostatniej raty do dnia przewalutowania. Bank moze nie byc w stanie policzyc odsetek od oprocentowania dla zlotowek przez zalozmy 10 dni i dla frankow przez 20 dni. W niektorych bankach jest to wprost zaznaczone, ze przewalutowanie moze sie odbyc w dniu zapadalnosci raty.

Pomysl: zmiana/aneks do umowy, ktory zmienia walute, ponadto zmiana hipoteki (jesli w zaleznosci od waluty sa rozne). Moze trwac to nawet do 2 tygodni.
Przeciez, by Ci zmienili walute, najpierw musisz podpisac aneks. Co bedzie jesli bank przewalutuje Ci kredyt (na telefon), przyjdzie aneks a Ty sie rozmyslisz, bo np. kurs waluty spadl/poskoczyl  w zaleznosci od kierunku przewalutowania?

w Polsce mamy trzy rodzaje kredytow: trzymajac sie nomenklatury ogolnie obowiazujacej na rynku:
1. indeksowany: dostajesz zlotowki, splacasz zlotowki
2. denominowany/walutowy: dostajesz walute (mozesz) splacac walute. Oczywiscie te, w ktorej dostales kredyt.

Pozwolenie na budowe masz do konkrentego projektu. Odbiegasz od projektu, trzeba naniesc zmiany, do tego nowe pozwolenie itd.
Jesli do tego jest kredyt, to moze byc konieczna nowa analizna techniczna, nowy kosztorys. Ja bym nie ryzykowal.

Co znaczy "odbiec"?
Od projektu lepiej nie.
Od kolejnosci/wartosci robot nie powinno byc problemu.
I to raczej bez aneksu. Przeniesienie prac z jednej transzy do drugiej aneksu raczej nie wymaga. Byle zmiescic sie w odpowiedniej kwocie.

W teorii tak, w praktyce nie da rady.
Zdajesz sobie sprawe ile jest metod budowy? Jesli do kazdego sposobu mialby byc wzor umowy, to nikt by sie nie polapal w tym wszystkim. Generalnie jest w umowach zapis o uruchomieniu transzy po rozliczeniu sie z poprzedniej. A jak to jest w praktyce robione? Tak naprawde roznie: Millennium wysyla rzeczoznawce po uruchomieniu 50% wartosci kredytu, mBank, Multibank: zdjecia (czyli w praktyce nic).

Inspekcje na budowie systemem gospodarczym na pewno sa ustalane z wlascicielem. Na budowie dewelopera niekoniecznie.
A kazda inspekcja zwiazana jest z uruchomieniem kolejnej transzy. Wiec mozesz sie jej spodziewac, wtedy kiedy chcesz uzyskac pieniadze od banku.

Umowa zlecenie jest w tej samej firmie co umowa o prace? Jesli tak, to jest szansa, jesli nie, to czarno to widze. Musi minac przynajmniej 6 miesiecy.
I w przypadku umowy zlecenie na pewno nie GE.
Wybaczcie, ale prosze o troche obiektywizmu.

Ciekawe: pracujesz w Eurobanku, a moze osobiscie robiles te oferte? Ja ją widzialem i dalej podtrzymuje, ze robila ja osoba calkowicie bez kwalifikacji i elementarnej wiedzy. Za to potwierdzilem, ze dla mnie jest to 3,85% i to akceptuje.
Co do doradcow (analitykow nie znam): weryfikowalem te sytuacje w trzech roznych oddzialach Eurobanku i dostalem... trzy rozne odpowiedzi. Wiem, ze to prawie niemozliwe, ale tak jest. Na infolinie wolałem nie dzwonic.
Dzwonilem wczesniej: to dopiero przezycie

Proponuje poczytac umowy kredytowe. Tam, w kazdej z nich napisane jest, ze pobor do wojska nie zwalnia kredytobiorcy z obowiazku oplacania rat kredytu. Praktycznie jest tak, ze czy w wojsku czy w cywilu splacac trzeba.

1. Ostatnio liderem mojej listy klientow jest Kanada.
2. Tu nie chodzi tylko o pracodawce, takze o inne formy zarobkowania.

Mam pytanie: kwota, cel, LTV, zdolnosc kredytowa?

Asiu, ja odpowiadalem konkretnie na temat GE.
Tam koniecznosc wniesienia wkladu wlasnego zalezy:
1. Unia Europejska/ poza Unia
2. Wplywy na rachunek/ brak wplywow.

Ciesze sie, ze bywasz na tym forum. Przynajmniej mozna toczyc tworcze dyskusje na odpowiednim poziomie.

Od miejsca zatrudnienia oraz możliwości weryfikacji dochodów.

Miękka i wygodna
A tak poważnie, to z pewnością możliwa do uszczknięcia, gdyby było to konieczne.