Chciałabym sie z Wami podzielić moimi doświadczeniami jako stałego klienta Multi Banku.Dobrze zarabiam i ja i mąż pracujemy w prężnych firmach na czas nieokreślony. Złożyłam u nich wniosek o kredyt hipoteczny dokumenty składałam od września doradca miał czas ...do końca 2006 roku nie dostałam umowy ..pomimo zapewnień, że tak będzie o fakcie dowiedziałam sie dopiero po bombardowaniu banku moimi telefonami w sylwestra - odpowiedź - wysłali ludzi na urlopy. Po mojej interwencji odpowiedzieli że
im przykro;( i tyle...Za to odbili sobie za moje wtrącanie termin podpisania umowy przekładali od początku stycznia z poniedziałku na wtorek z worku na środe itd bo cos brakuje a to cos sprawdzić trzeba jeszcze raz w końcu minął zas kiedy miałam wpłacić zaliczkę wykonawcy ...ten za niedotrzymanie umowy podniósł cenę domu o 15 %, dodając do tego stracone odpisy od podatku daje ładną sumkę ok 60 000 zł. Z równowagi wyprowadziło mnie jak analityk poprosił na dzień przed ostatecznym
podpisaniem umowy innego dowodu poświadczającego zarobki męża niż zaświadczenie z pracy - powód prosty ponieważ mój mąz nie posiadał wcześniej konta a jak zdecydował to wpłacał na nie tylko część wynagrodzenia reszte brał "na ręke" kiedy Multi Bank kazał przynieśc mi zaświadczenie z Zus o wpłacie na konto składek przez firme męza podjęłam decyzje nie jest to jedyny bank. Obiecują nie dotrzymują terminów, nie ułatwiają nawet stałym kientom!!!!!W KOŃCU NIE UDZIELAJĄ KREDYTÓW ZA DARMO I Z NAS
ŻYJĄ WIĘC CHOCIAŻ ODROBINE ZADBALI BY O NASZ CZAS I PIENIĄDZE