Co do kursu franka nigdy nie można mieć pewności (a nawet można mieć pewność, że wzrośnie). Dlatego należy w ogóle rozważyć sens zaciągania kredytu w tej walucie. Należy zwrócić uwagę, że dopiero po 2 latach różnica w racie pokryje stratę spowodowaną spreadem ( różnicą między kursem kupona a sprzedaży). Jeśli w ciągu tych dwóch lat kurs franka wzrośnie ta strata będzie jeszcze większa. Ale co do tematu potu.
Uważam, że lepiej zaciągnąć kredyt na maksymalną kwotę, a gotówkę inwestować. Lokata strukturalna w obecnej sytuacji jest bardzo dobrym pomysłem na inwestycje dając max. bezpieczeństwa i szanse na realne zyski.
Ale oprócz możliwości zarobienia jest jeszcze jeden aspekt przemawiający za zaciągnięciem większego kredytu.
Załóżmy, że w trakcie trwania kredytu traci się płynność finansową (utrata pracy, wypadek, koszty leczenia itp.). W takiej sytuacji mamy jeśli nie mamy oszczędności jesteśmy w bardzo problematycznej sytuacji. Mamy co prawda mniejsze zobowiązanie ale i tak nie stać nas na spłatę raty. Pozostaje nam szukać pomocy u rodziny i znajomych lub negocjowanie z bankiem.
W sytuacji kiedy dysponujemy gotówką mamy zabezpieczone niezakłócenie spłat raty, a di tego pieniądze na normalne funkcjonowanie do czasu znalezienia nowej pracy, powrotu do zdrowia, a w ostateczności na sprzedaż nieruchomości. Unikamy w ten sposób dodatkowych kosztów (odsetki karne, koszty komornicze itp.) i konsekwencji (wpis w BIK który właściwie zamyka nam drogę do zaciągnięcia innych kredytów w przeciągu następnych kilku lat)
www.ganesa.com.pl