jesteśmy rodziną 2+1 .Dwoje znas pracuje chcielibyśmy mieć własny kąt, no cóż...nie dane jest nam to ... 5 lat mieszkania z rodzicami tylko nadszarpneło szczęście rodzinne to woda zadługo leci to swiatło sie niepotrzebnie świeci a to dziecko krzyczy a czego płacze itp a tak chciałabym zeby nam się udało ...... złożyliśmy wniosek do miasta o przyznanie mieszkania niestety nie kwalifikujemy się na liste oczekujących bo mamy za duże dochody
(około 2000zł) gdybyśmy chcieli zaciągnąc kredyt tez nie mamy szans bo po 1. nie mamy wkładu własnego po 2. mamy za niskie dochody no i mąz ma umowę na czas nieokreslony. zdaje się , że wpadliśmy w jakąś przepaść ..... czy mamy wogóle szanse na własny kąt??