Skoro zaden regulamin nie wspomina o zasadach przewalutowania, to skad wiesz, ze akurat Twoj kredyt spelnia kryteria pozwalajace na negocjacje? Kazdy kredyt przewalutowywany jest po kursie sprzedazy z dnia przewalutowania chyba, ze istnieje mozliwosc negocjacji. Ale warunki takiej powinny byc jasno zapisane w instrukcji kredytowej, regulaminie lub umowie. Jesli nie sa, to bank ma zawsze racje.
Ha.... i tu sie mylisz. Jeśli w umowie nie jest jasno napisane w jaki sposób jest kredyt przewalutowywany to zawsze mozna negocjowac!!!!
Jeżeli w umowie jest napisane, że kredyt jest przewalutowywany po kursie sprzedaży to jeszcze lepiej!!!!!
A teraz dlaczego: ZAWSZE klient może negocjowac kurs kupna/sprzedaży w banku !!!!!
TYLKO o TYM nikt nie wie!!! I na tym, banki kozystaja.
W oddziale banku można uzyskac około 3 grosze na walucie.
Jeśli kredyt mieszkaniowy chcemy przewalutowac, to warto udac sie na rozmowe z dyrektorem i poprosic go (na pismie) zeby zwrocil sie do centrali banku o ustalenie indywidualnego kursu.
Wtedy mozna zyskac nawet 5-6 groszy.
I wiem co mowie bo osobiści negocjowałem kursy w takich bankach jak:
PKO S.A.
PKO BP
BPH
BRE
Oczywiscie na poczatku pracownik banku chcial mnie splawic, ze to nie rynek, zeby sie targowac. Natomiast ja stanowczo poprosilem o spotkanie z dyrektorem czasem wystarcxza kierownik dzialu kredytow walutowych i nie ma problemu.
WARTO też pamietac o tym, że jak zaciągacie kredyt to też mozna sie starać o lepszy kurs. Tutaj jest troszke trudniej ale też się da zrobić.
Ile mozna zarobić? jesli bierzesz kredyt w kwocie 200.000 zł w CHF to:
200.000: 2,52 (chf) = 79.365 CHF z haczykiem
Jesli negocjujesz z Dyrektorem to dostaniesz 0,03 zł razy 79.365 CHF = 2.380 zł
A jak startujesz do centrali to razy dwa.
Jak ktos sobie zyczy to ja z przyjemnoscia w kazdy zakatek polski pojade za 50% wynegocjowanej kwoty.
Jezeli ktos jest chetny zapraszam na priv.
Pozdrawiam
Astor