Błagam o pomoc !!!

[adam77]

Witam!

Prosze was o pomoc, gdyz znalazłem sie w trudnej sytuacji. Nie wiem czy nie bez wyjścia. W zeszłym roku w grudniu zostałem zwolniony, po 9 latach pracy. Miałem 2 kredyty w PKO BP, łącznie rata ok. 800 zł. Zaraz po zwolnieniu zawiesiłem kredyt na 3 miesiące. Jednak do tej pory nie znalazłem pracy, a zasiłek w wysokości 450 zł nie pokrywa mi tego, nie mówiąć o innych rachunkach. Czy bank moze rozłozyc te 2 kredyty w czasie i zaproponowac mi rate ok. 300 zł.? Chce spałcic swoje zobowiązania, nie chce sie wykręcać.

Byłem w swoim oddziale to pani usmiechnęła sie tylko na w/w propozycje (podanie w tej sprawie) . Zapytałem zdołowany, co dalej, na to pani: "No co komornik"

Brak słow.

Prosze was forumowiczów o pomoc.

Adam

[Aska]

Nie wiem o jaki bank chodzi, ale chyba trafiłeś na idiotke. Oczywiście, że banki nie lubią tych co nie spłacaja własnych zobowiązań. Ze swojej wieloletniej praktyki bankowej jednak wiem , że bank ceni klientów, którzy nie chowaja głowy w piasek, a przychodzą do banku i wspólnie z nim chca znależć środek na spłacanie kredytu. Faktycznie, takie sprawy nie załatwia się na gębę. Możliwości jest kilka i proponuję Tobie, abyś Ty wyszedł z pomysłem jakie rozwiązanie proponujesz. Częstym jest zawieszenie spłaty rat kapitałowych, a spłacanie samych odsetek.

Naprawdę, wybierz się do banku i porozmawiaj spokojnie. Jeśli panie z okienka są tłumokami - poproś o umówienie spotkania z naczelnikiem wydzialu lu dyrektorem banku.
Uwierz mi, bankowi tez nie zalezy na wszczynaniu postepowania komorniczego, bo wiaze się to z dodatkowymi kosztami i jest czasochlonne.

Nie wiem o jaka kwotę chodzi, ale tez mozesz spróbowac interwencji w Bankowym Arbitrażu Konsumenckim ( opłata za złozenie wniosku 50 zł), ale to wówczas jeśli faktycznie w banku nic nie wskórasz.
Głowa do góry!! Po deszczu przychodzi słońce.

[kredytobiorca13]

Po czesci to zgadzam sie z kolegą wyzej,niestety wszyscy mówia idz do banku póki czas,tylko jak sie trafia na kogos takiego jak wyzej to dochodze do wniosku że Bank bierze ludzi z łapanki a kompetentne osoby w Banku mozna policzyc na palcachy jednej ręki.
Spóbuj tez moze w innym odddziale tego samego Banku,może tam ktos normlany będzie.

[mirek]

Witam!

Prosze was o pomoc, gdyz znalazłem sie w trudnej sytuacji. Nie wiem czy nie bez wyjścia. W zeszłym roku w grudniu zostałem zwolniony, po 9 latach pracy. Miałem 2 kredyty w PKO BP, łącznie rata ok. 800 zł. Zaraz po zwolnieniu zawiesiłem kredyt na 3 miesiące. Jednak do tej pory nie znalazłem pracy, a zasiłek w wysokości 450 zł nie pokrywa mi tego, nie mówiąć o innych rachunkach. Czy bank moze rozłozyc te 2 kredyty w czasie i zaproponowac mi rate ok. 300 zł.? Chce spałcic swoje zobowiązania, nie chce sie wykręcać.

Byłem w swoim oddziale to pani usmiechnęła sie tylko na w/w propozycje (podanie w tej sprawie) . Zapytałem zdołowany, co dalej, na to pani: "No co komornik"

Brak słow.

Prosze was forumowiczów o pomoc.

Adam

tak jak już pisali poprzednicy najrozsądniej będzie jeśli zapytasz w innym oddziele,bo najwyraźniej ta pani nie była skłonna do udzielania odpowiedzi
powodzenia

---------------------------------
praca w wakacje