ja bym zaciągnęła kredyt na 100% wartości nieruchomości na maksymalny okres, a pozostałe środki przeznaczyłabym na inwestycję (w produkty strukturyzowane) ... i kupując dom na kredyt zapłaciłabym za niego mniej niż cena transakcyjna
policzmy:
zakładam:
-> oprocentowanie kredytu - 4% w CHF (można znaleźć tańsze oferty, ja przyjmuję średnią)
-> oprocentowanie lokaty - 5% - podatek Belki = 4,05% netto
-> oprocentowanie produktu strukturyzowanego - około 12% netto (w najgorszym wypadku, przy założeniu, że na opcjach zostanie stracone wszystko, Klienci otrzymują gwarantowane 4% netto)
-> zgodnie z Pana założeniem co do podziału inwestycji otrzymujemy (4+12)/2 = 8% netto rocznie z inwestycji
-> spread - 4,5%, czyli 10 groszy na franku
--> kredyt na 80% wartości nieruchomości, inwestycja 120 tysięcy, okres kredytowania 30 lat
dom kosztuje zatem Pana:
158*2300+160 tysięcy+120 tysięcy + 4600 = 648 tysięcy
158 - to liczba miesięcy, które będzie Pan spłacał kredyt (do czasu zrównania wartości inwestycji z kwotą kapitału kredytu)
2300 - rata miesięczna uwzględniająca spread
160 tysięcy - Pana wkład własny
120 tysięcy - kapitał zainwestowany
4600 - prowizja
(we wszystkich następnych wyliczeniach kolejność danych będzie identyczna)
--> to samo wyliczmy dla okresu 45 lat:
184*1920 + 160 tysięcy + 120 tysięcy + 4600 = 638 tysięcy złotych
czyli WYDłUżAJąC okres kredytowania o 26 miesięcy OSZCZĘDZA Pan 10 tysięcy złotych
-->kredytujemy 100% wartości nieruchomości, okres 30 lat, inwestycja 270 tysięcy; a zatem za dom zapłaci Pan
98*2900 + 0 + 270 tysięcy + 5800 + 4000 = 564 tysiące
dodatkowo doliczone zostały 4 tysiące tytułem tzw. ubezpieczenia brakującego wkładu własnego
--> to samo co powyżej, tylko kredyt na lat 45
110*2420 + 0 + 270 tysięcy + 5800 +4000 = 546 tysięcy złotych (za, przypomnijmy nieruchomość wartą 580 tysięcy)
stało się tak dlatego, że środki, które mogą spokojnie pracować na inwestycjach nie zostały początkowo "utopione" we wkładzie własnym - koszt 4 tysięcy za uwolnienie 150 tysięcy i umożliwienie im wypracowania zysków na poziomie min 8% rocznie przynosi oczekiwany skutek, a poprzez wydłużenie okresu kredytowania otrzymuje Pan:
1) dodatkową "rezerwę" na ryzyko kursowe (choć na rynku pojawiły się już oferty ubezpieczenia od takiego ryzyka);
2) obniżenie comiesięcznego obciążenia ratą kredytu.
Jeśli będzie miał Pan jakieś pytania zapraszam do kontaktu ze mną.